
Tylni trójkąt jest tak nachylony względem podłoża, że rower
pokonuje podjazdy niczym górska kozica. Praktycznie ani razu nie miałem
sytuacji, w której tylne koło traci przyczepność. Ba! Zainspirowało mnie to do
wjechania toruńskiej ścieżki DH pod prąd. Co najdziwniejsze wjechałem bez spiny
za pierwszym razem. To był właśnie moment, w którym praktycznie zakochałem się
w nowych ramach Kellysa.
Kolejnym testem było sprawdzenie sztywności.

Co prawda, kąt pochylenia przedniego widelca jest troszkę
większy niż przy objeżdżanych przeze mnie maszynach XC, przez co rower ma
większy od nich promień skrętu ale zyskuje dużo na stateczności. Efekt jest
odczuwalny przy długich zakrętach oraz podczas pokonywania usypanych band.
Niestety nie mam zamiaru lukrować w nieskończoność.
Rzetelnie rzecz ujmując, napęd to porażka. O ile rozumiem
zastosowanie przekładni 2x10 to już 3x10 w wersji Shimano po

Miałem za to problem z wyregulowaniem przerzutki tak aby
pracowała w systemie „wszystko z blatu” co jest częstą praktyką wśród
„ścigantów”.
W moim przypadku poległem i byłem zmuszony słuchać odgłosów
tarcia łańcucha o prowadnicę.
Podsumowując, nowe ramy firmy Kellys są naprawdę topowym
produktem. Mimo tego, że brakuje takich rozwiązań jak prowadzenie linek
wewnątrz to jest to produkt z pierwszej ligi.
Osprzęt jaki otrzymałem wraz z modelem Mystery być może nie
powala ale daje możliwości spokojnej i przyjemnej jazdy po górach. Daje nawet
możliwości do spróbowania swoich sił w jakiś zawodach MTB. RockShox Recon jako
amortyzator być może nie jest jak jego starszy brat (SID) lecz spokojnie
poradzi sobie z przeszkodami. Da nawet radę metrowym „dropą”. Jedyne co bym
zmienił to koła, które nie dość, że są ciężkie to wcale ich waga nie przekłada
się na wytrzymałość. Byłem nawet zmuszony centrować tylne koło po ostrzejszej
jeździe wśród kamieni.
Całość sprzętu oceniłbym na mocną czwórkę z plusem z
możliwością rozwoju do piątki. Ramę natomiast oceniam na 6 z lekkim minusem.
Jak dla mnie jest to produkt warty swojej ceny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz